wtorek, 12 lutego 2008

Azoty chcą zbudować elektrownię

W dzisiejszym Parkiecie (12.02.2008 r.) wyczytałem, że Południowy Koncern Energetyczny SA i Zakłady Azotowe Kędzierzyn SA opracowały wspólny projekt budowy bloku energetycznego opartego na zgazowaniu węgla (nieemitującego do atmosfery dwutlenku węgla). Docelowo instalacja miałaby zostać rozbudowana, uzyskując ostatecznie około 650 megawatów mocy. Koszt tej inwestycji jest szacowany na kilkaset milionów euro. Ze względu na to, iż inwestycja byłaby proekologiczna, inwestor będzie ubiegał się o pieniądze unijne.

Czy tu powstanie elektrownia?


Jednak więcej informacji podała Polska Agencja Prasowa SA: "Przedsięwzięcie dotyczy tzw. poligeneracji, czyli budowy bloku o mocy ok. 150 megawatów elektrycznych i 100 cieplnych, opartego na zgazowaniu węgla. Uzyskany w ten sposób gaz syntezowy (dający dalsze ok. 250 megawatów mocy) byłby wykorzystywany w elektrowni oraz do procesów technologicznych zakładów azotowych. Zakłady odbierałyby także ciepło. Czas budowy takiej elektrowni szacowany jest na ok. trzy lata. Częścią projektu miałoby być także wychwytywanie powstającego w tym procesie dwutlenku węgla oraz lokowanie go np. w strukturach geologicznych pod ziemią.
Docelowo instalacja miałaby zostać rozbudowana, uzyskując ok. 650 megawatów mocy. Ten etap przedsięwzięcia byłby już realizowany w pobliskiej, należącej do PKE Elektrowni Blachownia. Jeżeli nie powstanie tam ani duży blok, ani ta pilotażowa instalacja, przyszłość tej wysłużonej i nierentownej elektrowni stanie pod znakiem zapytania.(...)
PKE przygotował także drugi projekt dotyczący tzw. sekwestracji, czyli wychwytywania i składowania dwutlenku węgla, który zamiast trafiać do atmosfery, byłby skraplany i magazynowany w strukturach geologicznych, na przykład w górach. Miałoby to być realizowane w elektrociepłowni w Bielsku-Białej.
Projekt w Kędzierzynie-Koźlu, jeżeli zostanie zaakceptowany, wpisuje się w strategię PKE, z której wynika konieczność odbudowy mocy w Elektrowni Blachownia. Stara elektrownia w Blachowni może pracować najdalej do 2013 roku. Inny nowy blok, o mocy 440-460 megawatów, ma powstać w Elektrowni Halemba, która - podobnie jak Blachownia - jest wysłużona i nierentowna. W Halembie ma powstać także spalarnia śmieci."

1 komentarz:

MischkaRossi pisze...

bardzo ciekawe! Wie Pan w jaki sposób chcą zgasować węgiel? Wiem, że w niemczech RWE ma podobny plany i oni myślą o IGCC...